To była świadoma decyzja: BIERZEMY KOTA DO DOMU! Od dnia 28.07.2011r życie nie jest już takie jak dawniej : dzięki Kitce kocham koty, uwielbiam fotografować koty, mogę mówić o kotach godzinami ... też tak masz? Witaj w klubie... w klubie KOTOHOLIC, fotoblog o kocie! Będzie mi miło, jeśli zostawisz jakiś ślad: mail, komentarz, lajk.
Wpisy
... a jej chyba tego żaru mało.
Kitka przysypiała dziś na siedząco na parapecie, przykładając najpierw prawy boczek do gorącej szyby, a następnie lewy boczek, słodko przy tym mrużąc oczka i gibając się lekko :)
Zmieniając pozycję, Kitka sprawdziła czy przypadkiem kaloryfer nie zaczął już grzać... wszak jesień idzie...
Kaloryfer, jak nie trudno się domyślić, zimny jeszcze. Nie pozostaje więc nic innego jak przystawienie boczku do szyby...
Kitka latem jest taka rozmarzona ... :)